aura
Dzieci szkła i stali
Różne tendencje zapowiadają śmierć danej estetyki. Fascynację zastępuje przyzwyczajenie, a następnie obojętność. To dramat dla sztuki użytkowej, kiedy jej czas przemija. Jest to jednak przemijanie pozorne, gdyż w końcu pewnego dnia projektanci zapuszczą się ponownie poza mapy mentalne swoich czasów w poszukiwaniu nowego świata gestów i brył. Gdy dobiją do brzegów zapomnianego wzornictwa ogłoszą się ponownymi odkrywcami form z czasów minionych. Takie jest ich prawo. Dzieci architektury szkła i stali opuszczą swoje nowoczesne domy, by po raz kolejny wyruszyć w kierunku, który w przyszłości również okaże się w żałośnie nieaktualny.
Jest jednak istotna różnica między melancholią i tęsknotą za czasami wielkości jakiegoś stylu, a niezauważeniem jego przeminięcia. To pierwsze jest miłym wspominaniem, które jest ogólnie szanowane ze względu na świadomość estetyczną wspominającego.
Drugie jest nietaktem projektowym budzącym uczucia podobne do tych, które towarzyszą nam kiedy w sytuacji gdy impreza się skończyła a ktoś nie wie, że należy już wyjść.
„Przeszłość jest moim jedynym prawdziwym mistrzem”
Le Corbusier – francuski architekt szwajcarskiego pochodzenia, urbanista, malarz i rzeźbiarz, czołowy przedstawiciel modernistycznego stylu międzynarodowego. Jego wszechstronna działalność wpłynęła nie tylko na architekturę, ale także na sztuki plastyczne i urbanistykę.
Wyjątek potwierdza jednak regułę i tak też zdaje się być w przypadku klasyki. Nie jest ona sztywno zdefiniowana i bywa różnie rozumiana. Istnieje jednak pewien zbiór cech, które z nią kojarzymy. Za klasykę uważamy więc greckie świątynie z kolumnami i kariatydami, ale czy geometryczna surowość piramid zalicza je do do tego klubu? Czy monumentalizm egipskich świątyń mieści się tej kategorii? Trudno jest więc jasno określić czym klasyka jest. Ogólne wrażenie dyscypliny i odwołania do form wzorniczych pochodzących z kultur cywilizacji basenu Morza Śródziemnego i Bliskiego Wschodu jest jak się wydaje solidną podstawą tego jak pojmujemy ten termin.
Na smyczy
Aura jest projektem kuchni, który celuje w proste piękno. Formy klasyczne pojawiają się w jej słowniku aby puścić oko do każdego kto chce je traktować zbyt poważnie. Aura jest daleka do opływających w detale mebli – bezwstydnych cytatów z przesytu i nieumiarkowania. Proponujemy znane wzornictwo, które wyraźnie nawiązuje do klasyki, ale pozostaje na smyczy podstawowej geometrii.
Wszystkie detale Aury są wyprowadzone z walców, prostopadłościanów, ostrosłupów etc. Zachowanie tego nieskomplikowanego arsenału gestów gwarantuje nam pozostanie przy dobrej bryle i proporcji. Nie gubimy się z rzeźbionych detalach. Zachowujemy monumentalny i budzący szacunek styl.